O to chodziło ?

author:  Ula eM
5.0/5 | 2


Nie ma
listów miłosnych,
kreślonych szybko,
niecierpliwie,
kruszącego się w dłoniach papieru

wśród zakurzonych śmieci...
Po co kłócić się z Bogiem.
Litanie nadziei
pod wybrzuszonym sklepieniem,
gdzie to było ?

Nie do zniesienia uproszczone.
Znaki czasu, runy magiczne -
klucz wiolinowy,
paragraf,
w telefonie erzac pamięci,

że można zamknąć życie
kilkoma kreskami.
Miękką linią
lub okrutnie,
na krzyż.

I kielich łez zupełnie pusty.
Świety Graal
wyżarty do cna.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: