WIELKI DWORZEC

5.0/5 | 3


WIELKI DWORZEC

Tutaj… na wielkim dworcu
w zaułku bez wyjścia
dezoksyrybonukleinowo pomysłowych
białek… zdanych na łaskę tlenu
gdzie nawet Księżyc się kryje
w przechowalni bagażu
jest taki peron
z cichym, ciemnym przejściem
ulotnych myśli
nieodwołalnych przeistoczeń
deformacji i zbezgłośnień
stojących smutno…

Tych co się stały… samotnych istot
tak samo znikomych jak ja
co chcą się wydostać
z tłumu życzliwie fałszywych
beneficjentów białych flag
poezją nienaznaczonych
niewspółistotnych aktów miłości
przeźroczystych figur
zbutwiałych pokoleń
w czapkach niewidkach
tuż przy zapadlisku czasu

Tutaj z wiecznością pod pachami
po śladach nie przez nas zniekształconych
odjazdu skwapliwie czekamy
w kruszejące w pył dni
gdzie przedziwny ktoś tam… spragniony
widoku zdjęć czarno białych
kobiet płaczących
w tłumie bezgłośnie roześmianych
a jeszcze bardziej nagich już
sennozjawnych przedmiotów
zapakowanych w mgły

⊰Ҝற$⊱………………………………………………………………… Toruń 31 stycznia '19



 
COMMENTS


@ Potężny Struś

Już Panu onegdaj pisałem, iże zalecam (nieśmiało) czytanie ze zrozumieniem… i nieco lepsze czucie tekstu… Celowo nie piszę „poezji” bo obawiam się, że to twórczość Panu obca. Cóż ?
Ale dalej nie odbieram Panu prawa do pisania (wszak każdy może… lepiej lub gorzej). Ja po prostu Pana utworów nie czytam, nie tkwi we mnie ta Panu nie obca, nieodparta chęć krytycznego zaczepiania. Ale… zapraszam 5 października na mój wieczór do Piwnicy pod baranami w Krakowie skoro piszesz mi Pan o swej sympatii a nawet (czego doprawdy nie rozumiem) lubisz moje wiersze (?) . Jak zwykle ozdrawiam Strusiu

zgaduje

Czy panu chodzi o Poznań Główny? Bo jak patrzę na wiersz i ten dworzec to to jedno i to samo. Tam samo pokićkane. Pozdrawiam z rodzinką

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: