POEZJA NOCY NIEDOSPANYCH
POEZJA NOCY NIEDOSPANYCH…
Gdy czasu by śnić brakuje
pisze się myślą zbolałą
śnieżnobiałym muzy piórem
niepokojem podszyta
poezja… nocy niedospanych
zagubiona w tęsknocie, pod osłoną mgieł
oddaje się kryształowym łzom
rzewnych westchnień rannych
W kirze spod wierzb prastarych
stąpa po puchowych schodach
z głębi międzygwiezdnych iluzji
rozwija słów rulon w przestrzeni
i skrywa się przed czasem
w Księżyca poświacie
jeszcze nieświadoma… że świata
mrocznych zmierzchów się odmieni
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………… Toruń 12 stycznia '19
Gdy czasu by śnić brakuje
pisze się myślą zbolałą
śnieżnobiałym muzy piórem
niepokojem podszyta
poezja… nocy niedospanych
zagubiona w tęsknocie, pod osłoną mgieł
oddaje się kryształowym łzom
rzewnych westchnień rannych
W kirze spod wierzb prastarych
stąpa po puchowych schodach
z głębi międzygwiezdnych iluzji
rozwija słów rulon w przestrzeni
i skrywa się przed czasem
w Księżyca poświacie
jeszcze nieświadoma… że świata
mrocznych zmierzchów się odmieni
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………… Toruń 12 stycznia '19
My rating