Za jaką cenę?

author:  Zbigniew Budek
5.0/5 | 3


Moje szlacheckie korzenie
mają w sobie zmartwienie.

Notarialne świadectwa i
odpowiedzi pra biedaka dziadka
o tym, w co wierzył i co uprawiał
nie potrafią już udawać.

Zamazał się wosk na pieczęciach,
obsuszone bruzdy na dłoniach
inaczej weszły w nowe stulecie.

Wielki urząd w kaplicy
- socjalny przymiotnik strachu.

Gdy mi się tylko powiedzie
przestanę się modlić.
Pośród przebierańców

każdy da się rozpoznać.
Tyle już za mną moich odcisków
nie da się ukryć koloru i
świadectwa
które czytają umarli.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.03.2011,  kate

My rating

My rating:  
06.03.2011,  renee