rozkładam świat na czynniki niepierwsze

author:  Przemek Trenk
5.0/5 | 6


jestem ofiarą semi-romantycznego anarchizmu
jego skrajnie irracjonalnej postaci
wciąż czuję się nieswojo w obliczu śmierci
z rąk krytyków

wielowarstwowość świata opuszczonego
przez czyjąś bliską mi obecność
sprawia że rozkładam go na czynniki pierwsze
i te które były przed nimi

i te które będą po nich

pamiętam smak jej wilgotnej waginy
mydlaną operę w telewizji
a po niej koncert Freddie'go

milczeliśmy
dialog pomiędzy nami
nie miał prawa istnieć
ona piła herbatę z pokrzywy
a ja oblizywałem wargi

"milczymy jak Kim i Mickey w "DZIEWIĘĆ I PÓŁ TYGODNIA"
szepnęła cicho
nie miałem ochoty zaprzeczyć
rozbierałem Mercury'ego ze wstydu
a ją z uprzedzeń do biseksualistów

usiadła mi na kolana
usta wbiła w szyję
nie miałem chęci się bronić
wszystko skończyło się z momentem
gdy pusta butelka po whisky

z gracją potoczyła się pod łóżko



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.04.2019,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.04.2019,  Rita Paulina

My rating

My rating:  
21.04.2019,  Ula eM