lęk przed szczęściem
znalazłem cię gdzieś
między wierszami
ubraną w moje myśli
przez uchylone okno
wpuściłem wiatr
wyszepcze nam tajemnicę jutra
czytam cię
na jednym oddechu
nabieram dłońmi jak wodę
wers za wersem
odkrywam cię na nowo
odzieram z tajemnic
zasypiam
trzymając twoją kruchość
w ciepłych dłoniach
pragnę
jakby świat
miał się skończyć
zabierz proszę
utop w studni
mój lęk przed szczęściem
między wierszami
ubraną w moje myśli
przez uchylone okno
wpuściłem wiatr
wyszepcze nam tajemnicę jutra
czytam cię
na jednym oddechu
nabieram dłońmi jak wodę
wers za wersem
odkrywam cię na nowo
odzieram z tajemnic
zasypiam
trzymając twoją kruchość
w ciepłych dłoniach
pragnę
jakby świat
miał się skończyć
zabierz proszę
utop w studni
mój lęk przed szczęściem
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Bardzo ślicznie!:-)))
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating