Zielonooka

author:  Ula eM
5.0/5 | 5


Oszaleję.
Wiosna przyszła i słodkimi paluszkami
omiotła zimowe zmory.
No i cóżeś zrobiła!
Tu cieknie, tu pęka,
tu się łuszczy.
Tobie amory
a mnie męka.
Walczę wśród chaszczy
zeszłorocznych kwiecistych miłości,
a ty mnie zielonooka panienko
swoim szczęściem dręczysz.
Rozdajesz pocałunki i motylkowe radości
ot tak,
lekkimi rączkami.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.04.2019,  Dekameron

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
05.04.2019,  bezecnik