Ślepcy

author:  Maciej Misiu
5.0/5 | 2


Mogli być tacy sami
ukryci w codziennym tłumie
żyją pomiędzy nami
lecz nikt ciebie nie zrozumie



ślepcy nie widzą obok siebie drugiego człowieka
obojętni jak kamienie na drodze do piekła
na słowo które rani nie zadrży im nawet powieka
piana z Gorgon pysków toczy się wściekła

błogosławieni którzy modlą się za te dusze
one nigdzie nie widzą niebieskiego króla
nie wzruszają twoje łzy i cierpienia katusze
choroby ból nie obchodzi i nie wyczula

karmią innych swą nienawiścią i beznadzieją
żałują nawet kromki chleba suchego
jak w sardonicznym uśmiechu cię wyśmieją
nie szczędząc nawet brata rodzonego

bo wszystko co ludzkie dla nich jest niepojęte
zawiść -sieć pająka co muchę omotała
ślepcy -na zawsze oczy będą mieli zamknięte
takim już nie pomoże choćby laska biała



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: