Puste butelki po miłości
Nie ma w nich już listów spisanych wierszem
Ich dusze zaklęte
Przesiąknięte deszczem przekleństw dnia i nocy
Puste butelki po miłości
Osłabione zmysły ich Snów
Drżą delikatnie na kolorowych witrażach
Okien tego miasta
Miarowo odbijając się głośnym jękiem od szyb samochodów
Zostawiają na nich odciski palców
I ślady po szmince na asfaltowych drogach
Ich dusze zaklęte
Przesiąknięte deszczem przekleństw dnia i nocy
Puste butelki po miłości
Osłabione zmysły ich Snów
Drżą delikatnie na kolorowych witrażach
Okien tego miasta
Miarowo odbijając się głośnym jękiem od szyb samochodów
Zostawiają na nich odciski palców
I ślady po szmince na asfaltowych drogach
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
pomysłowe :)My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating