Utykam
Utykam
szpary codzienności
trywialnymi marzeniami,
by figlarny zefirek nie zamordował we mnie nadziei.
Utykam
szpary codzienności
niepokaźnymi czynami
by pamięć nie zapomniała o ich mocy uzdrawiania.
Utykam
każdego dnia w trudnej drodze do spełnienia,
rozkosznie przekraczając przydzielone mi limity uśmiechów ...
szpary codzienności
trywialnymi marzeniami,
by figlarny zefirek nie zamordował we mnie nadziei.
Utykam
szpary codzienności
niepokaźnymi czynami
by pamięć nie zapomniała o ich mocy uzdrawiania.
Utykam
każdego dnia w trudnej drodze do spełnienia,
rozkosznie przekraczając przydzielone mi limity uśmiechów ...
Poem versions
My rating
My rating
My rating