Plotki

author:  Marysia Pawlak
5.0/5 | 2


Chodzą słuchy, że się zgubiłam,
Gdzieś pomiędzy lipcem a sierpniem,
Że rzeczywistość szara co cierpnie,
Nie jest tą, którą wyśniłam.

Podobno jesteśmy zbyt różni,
Przepaść nas jakaś dziwna dzieli,
Czarnego nie umiemy odróżnić od bieli,
I chwilami bywamy próżni.

Gdzieś czytałam, że życie ma sens,
Że warto w nim trwać ponad miarę,
Co więcej, trzeba często mieć wiarę,
Że smaczny będzie następny kęs.

Pędzę autostradą prowadzącą
Do świateł, co błyszczą i kuszą,
Proszą, by złączyć się z ich duszą,
A ta bywa bardzo myląca.

Żeby w tym kwasie nie zwariować,
Trzeba się ze strachem zmierzyć,
W głupie plotki z reguły nie wierzyć,
I w kąt prosty świadomości chować.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

fajne:)
My rating: