Ból
albo tkwi jak cierń w drażliwych wspomnieniach
albo rozlewa się jak gorąca lawa po marzeniach
Dyskretną moc wyśrubowuje nocą.
W dzień przyjmuje pozę koniecznego przeznaczenia.
Czasem tylko chwilowy okupant, a czasem prześladowca
Zawsze jednak znajduje pretekst do zaistnienia
albo rozlewa się jak gorąca lawa po marzeniach
Dyskretną moc wyśrubowuje nocą.
W dzień przyjmuje pozę koniecznego przeznaczenia.
Czasem tylko chwilowy okupant, a czasem prześladowca
Zawsze jednak znajduje pretekst do zaistnienia
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating