Gwiezdnie (k)
Pamiętasz to był dzień gwiazd
rażących uśmiechem
trzymałaś kwiaty w promieniach
wysiadłem na pewnej planecie
pokus i radości
statki odlatywały w zakątki wszechświata
wioząc do miłości i życia
galaktycznie spotkałem słońce
błękitne niebo
wsiąkające w serce
rozpędzając krew
prowadziło mnie światło
w wodospadach drzew
zabytkowych komnatach
twojej delikatności
rozchorowałem się
do śmierci
krzykiem miłości
ciepłem głosu
opadających promieni
a rozstając
zakochałem się na zawsze
rażących uśmiechem
trzymałaś kwiaty w promieniach
wysiadłem na pewnej planecie
pokus i radości
statki odlatywały w zakątki wszechświata
wioząc do miłości i życia
galaktycznie spotkałem słońce
błękitne niebo
wsiąkające w serce
rozpędzając krew
prowadziło mnie światło
w wodospadach drzew
zabytkowych komnatach
twojej delikatności
rozchorowałem się
do śmierci
krzykiem miłości
ciepłem głosu
opadających promieni
a rozstając
zakochałem się na zawsze

My rating
My rating