parasolka

author:  Przemek Trenk
5.0/5 | 14


znaleźli mnie na pustej drodze
ktoś za
pytał
padły słowa nie
zrozumiałe
“czyżby to był Trenku
ten od tych nikomu nie
potrzebnych wierszy?”

ten poeta ni
jak podobny do nas

znaleźli na pustej stacji
metra
strażnik ochrony kolei
spoglądał na moją
zmęczoną gębę
wsiadłem do wagonu
numer trzy
naście

jechałem tam gdzie inni
starają się stracić po
czucie rzeczywistości
z
a
gadywali mnie

gdyby nie puste słowa
zdania bez
składni
wszyscy byli
byśmy jednakowi

za
milkłem
obliczałem wpływ
stukotu kół
na samo
poczucie podróżnych

wyszedł mi kon(dy)
stans

nagle pociąg za
trzymał się na ni
komu
znanej stacji

oni wysiedli
i ja też
pamiętam tylko twarz tam
tej kobiety z parasolką w dłoni

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
04.11.2018,  pola

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
04.11.2018,  TiAmo

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
03.11.2018,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

...

Niepowtarzalne..
03.11.2018,  Ula eM

My rating

My rating:  
03.11.2018,  Ula eM

My rating

My rating:  

My rating

My rating: