Trzecia pora roku

Przemiana pigmentów
na słoneczne plamy
i parametrów
szerokości kabaczka

Pachnie jarzyniaka
drewnianą budką
lub wysuszoną ziemią
z nasieniem kopru -

sierpień. Jesienią

Lecz oto srebrnawy wrzesień
w rozświetlonych błękitach
po ogrodach się ciąga
gotykiem zielonych cieni

Ferment spadów
przełamany niepokojem -

bo czy warto teraz
z osą zaczynać romans
kiedy wewnątrz - błoto

I gdy mocuje się letnia chudzina
z kariatydą jesieni
to i tak w ostatniej rundzie
słońce prześwietli żółć

przemieniwszy w chryzolit
lizakową czerwień
wiecznie kwitnących begonii

Wtedy zamiecie zeszklone powietrze
chlorofil żyworodny
a promienna jasność
zgarbiona zimnem
popatrzy niebiesko

martwą wodą