Z rozkojarzeń nie tylko ulicznych
rozkojarzam się
z podejrzaną systematycznością
a z tą miałam przecież zawsze problem
nie żeby zaraz numer jeden ale jednak
trochę to przeszkadza(ło)
w dostosowaniu organizmu
czasem (ledwo) żywego do
nacierających na ciało okoliczności
tak bardzo zewnętrznych
że jakby z innego świata
rozkojarzona
na wszystkie nocne i dzienne
myśli o Tobie
gubię zakręty i zakrętki od ulubionych perfum
i w torebce pachnie eclet
tak że aż chciałoby się w niej zamieszkać
koniecznie z Tobą
bo bez Ciebie żaden zapach smak etc
rozkojarzona (na)dal
i na myśl o zbliżającym się zbliżeniu
takim z którego żar krwi i cygara
i bardzo dużo wilgoci między udami
przebiegam na czerwonym
i myślę jak najszybciej
pozbyć się nieszczęsnego Gilgamesza
i Edypa stojących na przeszkodzie
dalszych słodkich lepkich rozkojarzeń
z tymi swoimi nieszczęściami
które trzeba ująć w szczegółowy plan wydarzeń
i sformułować wnioski służące celom dydaktycznym
jakby to mleko dawno już się nie wylało
jednemu i drugiemu spod nosa
rozkojarzam się
wirturealnie wirtuwiańsko
na wszystkie strony świata
od pępka w którym uwiłam
gniazdo ze słonecznych promieni dla Ciebie
rozkojarzona nieustająco
stoję przed przejściem dla pieszych
i wstukuję dla Ciebie wiersz
puk puk
jesteś?
z podejrzaną systematycznością
a z tą miałam przecież zawsze problem
nie żeby zaraz numer jeden ale jednak
trochę to przeszkadza(ło)
w dostosowaniu organizmu
czasem (ledwo) żywego do
nacierających na ciało okoliczności
tak bardzo zewnętrznych
że jakby z innego świata
rozkojarzona
na wszystkie nocne i dzienne
myśli o Tobie
gubię zakręty i zakrętki od ulubionych perfum
i w torebce pachnie eclet
tak że aż chciałoby się w niej zamieszkać
koniecznie z Tobą
bo bez Ciebie żaden zapach smak etc
rozkojarzona (na)dal
i na myśl o zbliżającym się zbliżeniu
takim z którego żar krwi i cygara
i bardzo dużo wilgoci między udami
przebiegam na czerwonym
i myślę jak najszybciej
pozbyć się nieszczęsnego Gilgamesza
i Edypa stojących na przeszkodzie
dalszych słodkich lepkich rozkojarzeń
z tymi swoimi nieszczęściami
które trzeba ująć w szczegółowy plan wydarzeń
i sformułować wnioski służące celom dydaktycznym
jakby to mleko dawno już się nie wylało
jednemu i drugiemu spod nosa
rozkojarzam się
wirturealnie wirtuwiańsko
na wszystkie strony świata
od pępka w którym uwiłam
gniazdo ze słonecznych promieni dla Ciebie
rozkojarzona nieustająco
stoję przed przejściem dla pieszych
i wstukuję dla Ciebie wiersz
puk puk
jesteś?
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating