A co, jeśli
zostałeś sam, byś dostrzegł siebie?
Upadłeś po to, byś mógł się podnieść?
Płakałeś, byś mógł się cieszyć uśmiechem?
Zmęczyła cię cisza, byś usłyszał kapanie czasu?
Słyszałeś disco-polo, byś zapragnął głębi muzyki?
Wypatrujesz wielkiej miłości, byś docenił jej nadejście?
Wiedz, że nic nie dzieje się bez powodu,
i nic nie musi być zgniło-bolesne.
Wszystko może stać się rozkoszną błogością,
gdy zmienisz przyzwyczajenia na nieoswojone cele...
Upadłeś po to, byś mógł się podnieść?
Płakałeś, byś mógł się cieszyć uśmiechem?
Zmęczyła cię cisza, byś usłyszał kapanie czasu?
Słyszałeś disco-polo, byś zapragnął głębi muzyki?
Wypatrujesz wielkiej miłości, byś docenił jej nadejście?
Wiedz, że nic nie dzieje się bez powodu,
i nic nie musi być zgniło-bolesne.
Wszystko może stać się rozkoszną błogością,
gdy zmienisz przyzwyczajenia na nieoswojone cele...
Poem versions
My rating
My rating
My rating