SOLAS
oddech boga zasłonił wszelkie planety
wygasił gwiazdy
w kompletnej ciemności mój statek
płynie dalej
w knajpie naprzeciw mojej kawalerki
wyjątkowo dużo outsider’ów
dziś dawali pięćset plus
napiwek dla barmana
dzieci czekają na zewnątrz
życia
mała Monika zapytała o lizaka
statek płynie dalej
sunie przez ciemność w sercu
przez dusze pragnące taniego
zbawienia
jedna właśnie przeszła przez knajpy
próg
zamówiła whisky i podała mi
to Teacher’s z 2001 roku
barman dolewa wody
co robisz durniu!
jego autorytet niknie w moich zamglonych
źrenicach
kapitan mojego statku
łeb ma wielki jak arbuz
i epolety pożółkłe od tanich cygar
nakazuje postój w twoim łóżku
mówi że wypłyniemy wczoraj
może i ma rację?
nie wiem…
gdy wsiadam na pokład
jestem znowu tym Trenkiem
sprzed lat
mam znoszone tenisówki
i kurtkę z naszywką Guns’ów
pijany od whisky
zakochany w Tobie i pełen nadziei
co wypływa na powierzchnię
i uderza o burty
weszłaś niepostrzeżenie
i pomogłaś mi zatopić
ten stary wrak
wygasił gwiazdy
w kompletnej ciemności mój statek
płynie dalej
w knajpie naprzeciw mojej kawalerki
wyjątkowo dużo outsider’ów
dziś dawali pięćset plus
napiwek dla barmana
dzieci czekają na zewnątrz
życia
mała Monika zapytała o lizaka
statek płynie dalej
sunie przez ciemność w sercu
przez dusze pragnące taniego
zbawienia
jedna właśnie przeszła przez knajpy
próg
zamówiła whisky i podała mi
to Teacher’s z 2001 roku
barman dolewa wody
co robisz durniu!
jego autorytet niknie w moich zamglonych
źrenicach
kapitan mojego statku
łeb ma wielki jak arbuz
i epolety pożółkłe od tanich cygar
nakazuje postój w twoim łóżku
mówi że wypłyniemy wczoraj
może i ma rację?
nie wiem…
gdy wsiadam na pokład
jestem znowu tym Trenkiem
sprzed lat
mam znoszone tenisówki
i kurtkę z naszywką Guns’ów
pijany od whisky
zakochany w Tobie i pełen nadziei
co wypływa na powierzchnię
i uderza o burty
weszłaś niepostrzeżenie
i pomogłaś mi zatopić
ten stary wrak
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating