poranek

author:  Renata Kaźmierska
5.0/5 | 6


nie śpię już
widzę jak przeciągasz się leniwie w mojej głowie
i otwierasz lekko niebo
w złotych łanach schowane
biegnę w nie
w ten niebieski zakamarek tylko dla mnie
na spotkanie twoich myśli
ciepłych jak słoneczny promień stukający do okien
tak sobie bliskich
i ...dalekich

jest pięknie

jaskółki marzeń szybują wysoko

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
12.08.2018,  pola

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: