Zanik
Ofiary nie mają
już odruchu obronnego
Nawet nie mrużą oczu
Ciągną jak ćmy
na światło
Do swojego oprawcy
wiecznie żywego
Józefa Stalina
Tak!
On prześladuje
ale wiadomo jak
To jest spora pewność
w bardzo niepewnym świecie
już odruchu obronnego
Nawet nie mrużą oczu
Ciągną jak ćmy
na światło
Do swojego oprawcy
wiecznie żywego
Józefa Stalina
Tak!
On prześladuje
ale wiadomo jak
To jest spora pewność
w bardzo niepewnym świecie
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating