KONTEMPLUJĄC CISZĘ
KONTEMPLUJĄC CISZĘ
Po zielonej stronie trawy
pod szepcącymi gwiazdami
jeszcze sen śnię z dreszczem we śnie
baśnię ziemię pod stopami
wnikam w czasoprzestrzeń
zakurzoną samotnością
widomie choć niedorzecznie
W ezoterii snuję się tajemnie
poprzez światłość ku ciemności
ku końcowi osobliwej opowieści
zza muru szklistego marmuru
zda życie za dnia kartka po kartce piszę
umęczony nocami kartkuję
głuchą kontemplując ciszę
⊰Ҝற$⊱ …………………………………………………………… Kowary 12 kwietnia '18
Po zielonej stronie trawy
pod szepcącymi gwiazdami
jeszcze sen śnię z dreszczem we śnie
baśnię ziemię pod stopami
wnikam w czasoprzestrzeń
zakurzoną samotnością
widomie choć niedorzecznie
W ezoterii snuję się tajemnie
poprzez światłość ku ciemności
ku końcowi osobliwej opowieści
zza muru szklistego marmuru
zda życie za dnia kartka po kartce piszę
umęczony nocami kartkuję
głuchą kontemplując ciszę
⊰Ҝற$⊱ …………………………………………………………… Kowary 12 kwietnia '18
My rating
Olaboga
olaboga pogubiłem sięMy rating
My rating
My rating