mundialowe refleksje

author:  Przemek Trenk
5.0/5 | 3


mam wrażenie że jestem obcy
sam dla siebie
obcy dla tego miasta
którym przyszło mi oddychać

miasta pełnego obcych
dla mnie twarzy
siedzę w podrzędnej knajpie
na Gildehauserweg

zaczepia mnie obca baba
brzydka jak Morticia Addams
spoglądam jej w oczy
i już wiem że tyle nie wypiję

zadaje mi pytanie

kto będzie mistrzem świata w piłce kopanej?

po dłuższym namyśle odpowiadam jej
znudzonym głosem

mistrzem świata zostanie ten
kto ma wewnętrzną odwagę
ten kto czuje piłkę
ten kto może się z nią bzykać
rozumiesz?

Morticia wzrusza ramionami

biorę łyk szkockiej i wkładam cygaro do ust

identycznie jest w życiu
im bardziej czujesz każdy nowy dzień
wiesz że żyjesz
czujesz siebie
czujesz świat

rozumiesz?

Morticia oznajmia mi że musi do kibla
przypalam cygaro
dobrze że poranne wiadomości
wychodzą około piątej nad ranem

mam szansę udawać że spałem

Trenku



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
30.06.2018,  Maciej Misiu

My rating

My rating:  

My rating

My rating: