Córeczko

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 7


Gdybym mogła Ci ulżyć,
zebrać wszystkie smuteczki
i je ponieść za Ciebie
przez ten świat wyboisty,
to byś kwitła bez zmartwień,
uśmiechnięta po wieczność;
koniczynka wśród traw.
Czterolistna.

Gdybym mogła poskładać
wszystkie Twoje cierpienia
i zakopać pod dębem,
tam gdzie kwitnie berberys,
żebyś wolna tańczyła,
porzuciwszy zmartwienia,
z sercem pełnym rozdrganych nadziei.

Gdybym mogła, na głucho,
pozamykać te wrota,
za którymi wiatr czarny
niepokoje podrywa,
byś pławiła się w słońcu
zamiast w czarnych tęsknotach,
taka śliczna, na zawsze szczęśliwa.

Gdybyś była córeczko
młodym chłopcem, to czybyś
przez świat mężniej kroczyła,
miast się chwiać na kamieniach?
Lecz Ty jesteś motylem,
a ja widzę zza szyby,
że się zbliżasz, jak ćma,
do płomienia.


RC 21.05.2018



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Pięknie.
I jeszcze to;
...a ja widzę zza szyby...
Tak prosto a tak celnie.
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.05.2018,  Ula eM