Leśna ballada

5.0/5 | 8


im głębiej w las
tym mniej śladów człowieka
zarośla uśpione milczeniem
na wierzchołkach wysokich
stuletnich świerków i sosen
wiatr starą melodię wygrywa
wymoszczona mchem ziemia
oddycha świeżym wilgotnym powietrzem
polny świerszcz co na paproci przysiadł
w ciszy układa słowa kolejnej piosenki
zauroczony chwilą pogodnego poranka
siadam na skraju niewielkiej polany
otulony szalem intymnych myśli
czekam na przypływ weny

w młodniku dorodny jeleń
rozgląda się za pożywieniem



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
20.05.2018,  pola

My rating

My rating:  
19.05.2018,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
19.05.2018,  Ula eM

las, las, las

Od razu przyleciał do mnie na zielonych skrzydłach Konstanty przypominając mi się tym fragmentem:
"i gdy człowiek wejdzie w las, to nie wie,
czy ma lat pięćdziesiąt, czy dziewięć,
patrzy w las jak w śmieszny rysunek

i przeciera oślepłe oczy,
dzwonek leśny poznaje, ćmę płoszy
i na serce kładzie mech jak opatrunek."

Pozdrowienia!

My rating

My rating:  

My rating

My rating: