Na obczyźnie
Wiatr rozrzuca po świecie wątlutkie nasiona
bez planu i bez racji - tak na chybił-trafił
gdy z wiosną znów zawita smukła Persefona
otworzą się na oścież tęsknoty jak kwiaty
nieba mam mniej niż w miejscu z którego przybyłam
szukam cichej przystani przegrzebując wiersze
cele nieco rozmyte a droga zawiła
choć świat się kładzie u stóp a horyzont szerszy
obyczaje łagodne ogólna życzliwość
serca - otwarte bramy (lubią nas tu gościć)
lecz mnie dopada często prasłowiańska ckliwość
(nie da się obejść bokiem własnej tożsamości)
wiatr nas rzuca po świecie - wątlutkie nasiona
w poszukiwaniu ciepłych przyjaznych promieni
gdy z wiosną znów się zjawi hojna Persefona
jest szansa że się uda w końcu zakorzenić?
RC 16.04.18
bez planu i bez racji - tak na chybił-trafił
gdy z wiosną znów zawita smukła Persefona
otworzą się na oścież tęsknoty jak kwiaty
nieba mam mniej niż w miejscu z którego przybyłam
szukam cichej przystani przegrzebując wiersze
cele nieco rozmyte a droga zawiła
choć świat się kładzie u stóp a horyzont szerszy
obyczaje łagodne ogólna życzliwość
serca - otwarte bramy (lubią nas tu gościć)
lecz mnie dopada często prasłowiańska ckliwość
(nie da się obejść bokiem własnej tożsamości)
wiatr nas rzuca po świecie - wątlutkie nasiona
w poszukiwaniu ciepłych przyjaznych promieni
gdy z wiosną znów się zjawi hojna Persefona
jest szansa że się uda w końcu zakorzenić?
RC 16.04.18
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Korzeń się :) jakby powiedział osiadły mąż do tułacza kawalera...Moja ocena
Reni. Zauważam datę napisania.Jakże znamienna.
:-)