Metro

author:  Ktom
5.0/5 | 2


Młociny
spoglądam

Wawrzyszew
przez okno

Stare Bielany
ucieka

Słodowiec
świat

Marymont
uciekasz

Plac Wilsona
ty

Dworzec Gdański
pod ziemią

Ratusz Arsenał
ale nad tobą

Świętokrzyska
prędkość

Centrum
która mnie spowalnia

Politechnika
chcę już wysiąść

Pole Mokotowskie
nie mogę

Racławicka
wsiadłeś

dalej pójdę pieszo...



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

bardzo lubię warszawskie klimaty

Wiersz pięknie opowiada swoją z historię, z Warszawą w tle, dla mnie podwójna przyjemność. Pozdrawiam serdecznie.
23.01.2011,  airam

My rating

My rating:  
23.01.2011,  airam