Metro
Młociny
spoglądam
Wawrzyszew
przez okno
Stare Bielany
ucieka
Słodowiec
świat
Marymont
uciekasz
Plac Wilsona
ty
Dworzec Gdański
pod ziemią
Ratusz Arsenał
ale nad tobą
Świętokrzyska
prędkość
Centrum
która mnie spowalnia
Politechnika
chcę już wysiąść
Pole Mokotowskie
nie mogę
Racławicka
wsiadłeś
dalej pójdę pieszo...
spoglądam
Wawrzyszew
przez okno
Stare Bielany
ucieka
Słodowiec
świat
Marymont
uciekasz
Plac Wilsona
ty
Dworzec Gdański
pod ziemią
Ratusz Arsenał
ale nad tobą
Świętokrzyska
prędkość
Centrum
która mnie spowalnia
Politechnika
chcę już wysiąść
Pole Mokotowskie
nie mogę
Racławicka
wsiadłeś
dalej pójdę pieszo...

My rating
bardzo lubię warszawskie klimaty
Wiersz pięknie opowiada swoją z historię, z Warszawą w tle, dla mnie podwójna przyjemność. Pozdrawiam serdecznie.My rating