matro-ny
matro-ny
potargane matrony
zamiatają las iglasty
podglądają ptaki
podziwiają dzioby
nie są kulawe
nie są garbate
nawet nie śmierdzą
wdowim groszem
jednak do kościoła chadzają
gdy tylko bałagan posprzątają
jedna lubi kapelusze druga
śmierdzące pety
pomyśleć trzeba ile w tym podniety
na koniec powiem szczerze
w radość internetową wierzę /alboż/
potargane matrony
zamiatają las iglasty
podglądają ptaki
podziwiają dzioby
nie są kulawe
nie są garbate
nawet nie śmierdzą
wdowim groszem
jednak do kościoła chadzają
gdy tylko bałagan posprzątają
jedna lubi kapelusze druga
śmierdzące pety
pomyśleć trzeba ile w tym podniety
na koniec powiem szczerze
w radość internetową wierzę /alboż/
COMMENTS
ADD COMMENT