Limeryk
Raz tłumacz z Sieradza był zagniewany,
bo cenzor w tekście wprowadził mu zmiany,
więc angielskim słowom
z rodzimą wymową
dał szczery upust: "tea who you yeah bunny!".
bo cenzor w tekście wprowadził mu zmiany,
więc angielskim słowom
z rodzimą wymową
dał szczery upust: "tea who you yeah bunny!".
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Hahaha dossskonały ;)))))