błahaiku o śmiejącym się jak głupi do sera
jesień przyszła słońce świeci
kupa liści na trawniku
pod drzewami grupka dzieci
upadł kasztan przy śmietniku
a tuż obok na ławeczce
leży pan zmęczony wielce
do przechodniów zęby szczerzy
w jego zadku mały jeżyk
stroją dudki pióropusze
chłop wyje jak zwierze
kupa liści na trawniku
pod drzewami grupka dzieci
upadł kasztan przy śmietniku
a tuż obok na ławeczce
leży pan zmęczony wielce
do przechodniów zęby szczerzy
w jego zadku mały jeżyk
stroją dudki pióropusze
chłop wyje jak zwierze
COMMENTS
ADD COMMENT