BAJKA (stara jak świat)

author:  Alina Gołecka
5.0/5 | 7


BAL (Dorota Gellner)

Miał być bal, lecz go nie było,
bo się wszystko pokręciło.
Król miał przybyć i królowa,
ale król się rozchorował.
Rozchorował się na lenia,
nie wstał nawet do jedzenia.
Smok nie przyszedł, bo nie zdążył,
więc w rozpaczy się pogrążył.
No i zamiast być na balu
tonie właśnie w smoczym żalu.
Dwie królewny przybiec miały,
lecz się w sukniach zaplątały.
A kucharze gdzieś na wieży
chrapią, leżąc wśród talerzy.
Dobra wróżka nie przybyła,
bo się nagle w złą zmieniła.
Konie były zaprzężone,
lecz pobiegły w inną stronę,
a rycerze się pobili
i do zamku nie trafili.
No a co z balową salą?
Czy się w sali światła palą?
Jaka sala? Nie ma sali,
bo jej nie wybudowali.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

Wybaczone

Prawda drodzy Użytkownicy Czytelnicy!
:-)

ERRATA

Dopiero teraz odkryłam, że nie ma tam nazwiska autorki, a widnieje moje. Ale poprawiam się i obiecuję bardziej uważać w przyszłości.

POMYŁKA!!!!!

Wiersz nie jest mojego autorstwa. To wiersz pani Doroty Gellner. Przepraszam wszystkich, którzy myśleli, że to ja tak dobrze piszę. Niestety nie.. Ponieważ bardzo mi się ten wiersz podoba, chciałam się nim z Wami podzielić. Jeszcze raz przepraszam.

My rating

My rating:  

@ Marek Porąbka

pewnie wtedy, jak wstrzymali dotacje :)

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
18.03.2018,  pola

Zastanawiam się ...

...kiedy mógł zostać napisany.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: