Przedpołudniowa modlitwa
Ojcze mój
który jesteś już daleko
za oceanem codziennych zdarzeń
poza wzgórzami zwykłej niepamięci
niech się święci imię twoje
teraz i przez życie twoich wnuków dzieci
bądź nam podporą wzorem i przestrogą
gdy złudne prawdy na manowce wiodą
Dziś kiedy w obrazach moich wspomnień
nadal pełno ciebie niczym zdjęć w albumie
wciąż widzę cię krzątającego się w ogrodzie
jedzącego kolację zawsze przy telewizorze
i choć teraz na świat spoglądasz z obłoków
gospodarskim wszystko ogarniając wzrokiem
Ty który będąc po drugiej stronie cienia
śledzisz moje ziemskie kroki
bądź mi drogowskazem
bym z raz obranej
nie zbaczał drogi
który jesteś już daleko
za oceanem codziennych zdarzeń
poza wzgórzami zwykłej niepamięci
niech się święci imię twoje
teraz i przez życie twoich wnuków dzieci
bądź nam podporą wzorem i przestrogą
gdy złudne prawdy na manowce wiodą
Dziś kiedy w obrazach moich wspomnień
nadal pełno ciebie niczym zdjęć w albumie
wciąż widzę cię krzątającego się w ogrodzie
jedzącego kolację zawsze przy telewizorze
i choć teraz na świat spoglądasz z obłoków
gospodarskim wszystko ogarniając wzrokiem
Ty który będąc po drugiej stronie cienia
śledzisz moje ziemskie kroki
bądź mi drogowskazem
bym z raz obranej
nie zbaczał drogi
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating