pięć minut do wiosny
na złotej tacy
owoc w drobinach światła
i usta pełne dnia
w gałęziach bzu
budzą się skostniałe pąki
w nadbłękicie drzemie wiatr
ptak miękko podkłada pod głowę
źdźbła zeschniętych traw
ze skrzydeł zgarnia
głód wczorajszych rozmów
nienasycenie
z czołem opartym lekko
wciąż trwa
Yvonne Maria Nowak
owoc w drobinach światła
i usta pełne dnia
w gałęziach bzu
budzą się skostniałe pąki
w nadbłękicie drzemie wiatr
ptak miękko podkłada pod głowę
źdźbła zeschniętych traw
ze skrzydeł zgarnia
głód wczorajszych rozmów
nienasycenie
z czołem opartym lekko
wciąż trwa
Yvonne Maria Nowak
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating