(IPOGS, Freestyle) Agent zero zero
James Bond to artysta niespełniony
dlatego znajduje sobie inne zajęcia
może nawet ciekawsze, lepsze
on też kryje się w cieniu
potajemnie krąży między ludźmi
i z kobiecych łóżek, nocą
wypełza z poczuciem pustki w żółądku
które ma nadzieję uśpić alkoholem
przy czym nie można odmówić mu talentu
z niego jest takie samo zero!
takie same dwa zera jak ja i ty
choć zwykle dopisuje mu się do nich
jeszcze siedem (na szczęście)
on pewnie też, jak inne artystyczne zera
umierałby zapomniany w nędzy
...gdyby w ogóle umierał
dlatego znajduje sobie inne zajęcia
może nawet ciekawsze, lepsze
on też kryje się w cieniu
potajemnie krąży między ludźmi
i z kobiecych łóżek, nocą
wypełza z poczuciem pustki w żółądku
które ma nadzieję uśpić alkoholem
przy czym nie można odmówić mu talentu
z niego jest takie samo zero!
takie same dwa zera jak ja i ty
choć zwykle dopisuje mu się do nich
jeszcze siedem (na szczęście)
on pewnie też, jak inne artystyczne zera
umierałby zapomniany w nędzy
...gdyby w ogóle umierał
Moja ocena
ironia klarownanie zmieszana ;)
My rating
superek - dołączam się do słów Agnieszki. I jeszcze taki dłuuuugi w 10 minut... no no:)