MÓJ KOLEGO
Do tego co chcesz mieć jest jak stąd do nieba
Dobrze wiem że grasz nawet gdy grać nie trzeba
Znam cię z twych wad, znam cię od lat
I mówię ci, ja nie mam sił
Do tego by z tobą tak brnąć
Mój kolego
Ref.:
Nie myśl, że tak dobrze znasz mnie
Nie myśl, że w tę samą grasz grę
Bywam, jak grzech, jestem kim chcę
Mój kolego
Między twym ‘tak’ a moim ‘nie’ zieje przepaść
Twój lipny plan, by razem żyć dawno przepadł
Z kłamstw czynisz czar, to jest twój dar
Nie mów już nic, odwróć się, idź
Z takim jak ty nie da się żyć
Mój kolego
Ref.:
Nie myśl, że tak dobrze znasz mnie
Nie myśl, że w tę samą grasz grę
Bywam, jak grzech, jestem kim chcę
Mój kolego
Przeszłością są twój śmiech, me łzy
Inne już mam marzenia, sny
A z dala ty, żyj sobie żyj
Na całego
Dobrze wiem że grasz nawet gdy grać nie trzeba
Znam cię z twych wad, znam cię od lat
I mówię ci, ja nie mam sił
Do tego by z tobą tak brnąć
Mój kolego
Ref.:
Nie myśl, że tak dobrze znasz mnie
Nie myśl, że w tę samą grasz grę
Bywam, jak grzech, jestem kim chcę
Mój kolego
Między twym ‘tak’ a moim ‘nie’ zieje przepaść
Twój lipny plan, by razem żyć dawno przepadł
Z kłamstw czynisz czar, to jest twój dar
Nie mów już nic, odwróć się, idź
Z takim jak ty nie da się żyć
Mój kolego
Ref.:
Nie myśl, że tak dobrze znasz mnie
Nie myśl, że w tę samą grasz grę
Bywam, jak grzech, jestem kim chcę
Mój kolego
Przeszłością są twój śmiech, me łzy
Inne już mam marzenia, sny
A z dala ty, żyj sobie żyj
Na całego
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating