wciąż tu przyjeżdżam
kiedyś
chciałam tu zamieszkać
ta myśl
drzazgą wbija się
w moją pamięć
wspomnienie krwawi
jak głęboka rana
wierzyłam
to miasto będzie moje
zdobędę Wawel
rozsiądę się nad Wisłą
na placu Na Groblach
będę pić wódkę ze Skrzyneckim
jeździć Zaczarowaną Dorożką
puszczać zielone baloniki
z Wieży Mariackiej
potem
doczekałam się trzęsienia ziemi
moje marzenia
legły w gruzach
z rąk
wypadła mi nadzieja
teraz
wciąż tu przyjeżdżam
Zaczarowana Dorożka odjechała
Piotr zniknął
po drugiej stronie błękitu
ale coraz więcej
przyjaciół i wierszy
odnajduję w zaułkach
tego miasta
chciałam tu zamieszkać
ta myśl
drzazgą wbija się
w moją pamięć
wspomnienie krwawi
jak głęboka rana
wierzyłam
to miasto będzie moje
zdobędę Wawel
rozsiądę się nad Wisłą
na placu Na Groblach
będę pić wódkę ze Skrzyneckim
jeździć Zaczarowaną Dorożką
puszczać zielone baloniki
z Wieży Mariackiej
potem
doczekałam się trzęsienia ziemi
moje marzenia
legły w gruzach
z rąk
wypadła mi nadzieja
teraz
wciąż tu przyjeżdżam
Zaczarowana Dorożka odjechała
Piotr zniknął
po drugiej stronie błękitu
ale coraz więcej
przyjaciół i wierszy
odnajduję w zaułkach
tego miasta
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating