pójdę tam
pójdę tam
poukładane pudła
w piramidy
rozbierają czas
na sektory wrażliwości
bez selekcji
kolejne paczki żywności
deczko spleśniałej
nabierają wody w usta
bo rozpoczyna się kolejna
szczurów rozpusta
zapatrzone kapliczki
na grzechy wybaczane
liczą dobre uczynki mas
błądzi ludzki system
po śliskim terenie
deszcz tylko czasem ucieka za chmury
tylko czasem pożyczą mi latający dywan
dzisiaj pójdę tam gdzie trzeba
i tam gdzie mam być /alboż/
poukładane pudła
w piramidy
rozbierają czas
na sektory wrażliwości
bez selekcji
kolejne paczki żywności
deczko spleśniałej
nabierają wody w usta
bo rozpoczyna się kolejna
szczurów rozpusta
zapatrzone kapliczki
na grzechy wybaczane
liczą dobre uczynki mas
błądzi ludzki system
po śliskim terenie
deszcz tylko czasem ucieka za chmury
tylko czasem pożyczą mi latający dywan
dzisiaj pójdę tam gdzie trzeba
i tam gdzie mam być /alboż/
COMMENTS
ADD COMMENT