Agnieszka
W kawiarni "Sułtan" milkną światła
serwetki drzemią łaknąc wierszy
mgła się rozściela nieporadna
zmierzch trzyma gwiazdy na uwięzi
hojne przypływy i odejścia
rozmyte mapy kręte drogi
twarze miraże smutki szczęścia
łuski przejaśnień niepogody
w bławatnych oczach tlą się strofy
piosenki drgają w bladych świecach
wiatr w żagle a za płoty koty
księżyc w granacie łzy roznieca
za wielką wodą świat omamia
pełen udziwnień i upiększeń
potężne piekło pod stopami
lecz niebo w swym błękicie większe...
RC 16.07.17
serwetki drzemią łaknąc wierszy
mgła się rozściela nieporadna
zmierzch trzyma gwiazdy na uwięzi
hojne przypływy i odejścia
rozmyte mapy kręte drogi
twarze miraże smutki szczęścia
łuski przejaśnień niepogody
w bławatnych oczach tlą się strofy
piosenki drgają w bladych świecach
wiatr w żagle a za płoty koty
księżyc w granacie łzy roznieca
za wielką wodą świat omamia
pełen udziwnień i upiększeń
potężne piekło pod stopami
lecz niebo w swym błękicie większe...
RC 16.07.17
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@ Przemysław Wróblewski
Przemku czy Ty też słyszysz jak ten tekst sam śpiewa.Moja ocena
Ale piękny.My rating
My rating
My rating