Ognisko pragnień

5.0/5 | 1


Spojrzenia zamieniają się w płomienie
zlizujemy pasję ze swoich ust,
zanurzamy się w objęciach,
mamy ochotę na cały świat.
Czujesz odmęt spełnienia?
Zarzucamy haki na skałę wyzwania
wspinając się po przeznaczenie.
Rozpalamy ognisko pragnień.
Odbieramy młodość
chwytając dzień
w najlepszym klimacie.
Po drodze
pieścisz moją skórę
i mieszamy swoje światy.
Kształtujemy oczekiwania.
Bierzemy rozbieg,
sprint wzajemnego oczarowania,
czy kiedyś naturalnie zwolnimy?
Nie zastanawiamy się,
postój jest zbędny,
oddech łapiemy ze swoich ust.
Pomiędzy nami nie zmieści się
płomień świecy
biegniemy tak blisko
trzymając się mocno
przeskakujemy na następną wspólną chwilę.

Poem versions


 
COMMENTS


Uśmiech...

...który zagościł na mojej twarzy po przeczytaniu trwał będzie do samego południa.
Są w tym tekście prawdziwe rodzynki.
Takie rodzynki lubię.
Nie tylko czytać.