Zakochany...
Ciągle gdzieś pędzisz jak
wiatr
i mówisz że brak ci
czasu
bo wieczny kipisz w domu
masz
i z otyłym pieskiem kupę
ambarasu
musisz odwiedzić ciotkę
w szpitalu
iść z kolegą na browar bo
wrócił do kraju
na złość telefon się
zawiesił
szef zlecił dodatkową
pracę
twierdzisz że tego już nie
uniesiesz
ale tęsknisz uwielbiasz jesteś w
siódmym niebie
i kochasz do szaleństwa
ale tylko siebie
Emi
wiatr
i mówisz że brak ci
czasu
bo wieczny kipisz w domu
masz
i z otyłym pieskiem kupę
ambarasu
musisz odwiedzić ciotkę
w szpitalu
iść z kolegą na browar bo
wrócił do kraju
na złość telefon się
zawiesił
szef zlecił dodatkową
pracę
twierdzisz że tego już nie
uniesiesz
ale tęsknisz uwielbiasz jesteś w
siódmym niebie
i kochasz do szaleństwa
ale tylko siebie
Emi

My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Spoko;) Prawie jak o mnie;)) bardzo się podobało;) pozdrawiamMy rating