O trudnej sztuce pisania
On nie umiał pisać wierszy
z prozą było jeszcze gorzej
nie weszła jemu wena w krew
brak zupełnie duszy poety
i od końca zawsze pierwszy
w szkole z polskiego …mój Boże
za to dzisiaj to ważny szef
pewnej literackiej gazety
jego kumpel człek wrażliwy
pisał pięknie lecz do szuflady
dumna z niego była rodzina
co dzień sławiąc go peanem
lecz opinie kuły jak pokrzywy
tu nie tekst się liczył a układy
no cóż… czy jego to była wina
że nie urodził się grafomanem ?
z prozą było jeszcze gorzej
nie weszła jemu wena w krew
brak zupełnie duszy poety
i od końca zawsze pierwszy
w szkole z polskiego …mój Boże
za to dzisiaj to ważny szef
pewnej literackiej gazety
jego kumpel człek wrażliwy
pisał pięknie lecz do szuflady
dumna z niego była rodzina
co dzień sławiąc go peanem
lecz opinie kuły jak pokrzywy
tu nie tekst się liczył a układy
no cóż… czy jego to była wina
że nie urodził się grafomanem ?
My rating
My rating