samba na porysowanych płytach
zamkniętą w myślach
pętlą wspomnień
wciąż cie odtwarzam
a serce trzeszczy w szwach
piętrzy się stos
zerwanych pustką
kartek z kalendarza
gdy jesteś ze mną tylko w snach
z wiosną nabrzmiały
smutku pąk zakwita
rozpaczą pęka
tonie w łzach
zepsuty gramofon
słowa powtarza płyta
nie, nie możesz teraz …
lecz nie ma cię już w drzwiach
pętlą wspomnień
wciąż cie odtwarzam
a serce trzeszczy w szwach
piętrzy się stos
zerwanych pustką
kartek z kalendarza
gdy jesteś ze mną tylko w snach
z wiosną nabrzmiały
smutku pąk zakwita
rozpaczą pęka
tonie w łzach
zepsuty gramofon
słowa powtarza płyta
nie, nie możesz teraz …
lecz nie ma cię już w drzwiach
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@ Emi Leśnierowska
... dziękuję :)@ Andrzej Malawski
również Cie pozdrawiamsambę lepiej zagrać niż czytać :)
i nawet najkrótszy wers samotności jest zbyt długi
@ Jolanta Weronika
to raczej ... ja przepraszami dziękuję :)
My rating
Moja ocena
Wzruszyłam się.....dziękuję :)My rating
Już w ostatnim wersie wydaje mi się za bardzo wers wydłużać
lepiej by się czytało gdyby ten wers był krótszypozdrawiam
Moja ocena
Przepraszam...pięknie piszesz choć serce pękaMy rating