Dywersja

author:  Piotr Paschke
5.0/5 | 7


Za oknem zdurniały krajobraz

Rozpoczynają się bezkrwawe łowy
zieleni

Za oknem wiosna we własnej przyszłości
w mrocznych płatkach zmierzchu
warowanie ze smyczą w pysku
zabliźnia ranę
po kolejnym zębie
który opuścił swoje miejsce

Odkładam czas na jakiś tam czas
nie powiększam się
w świeżo ogolonym śnie

Za oknem zaspany Bóg
w zupełnie ludzkiej postaci
wraca z zielenią dla wybranych
którym ciężko trwać w miejscu
przez aż tyle lat

Za oknem cień tego z tą pukawką
czai się
by pogratulować głupoty


Jego dywersja stała się towarem
dla miłośników zimy



Poznań, 05.03.2017r.

rate




 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
05.03.2017,  A.L.

My rating

My rating:  
05.03.2017,  mroźny

My rating

My rating:  
05.03.2017,  kate

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

AmericanالعربيةAustralianCanadianČeskýDeutschEnglishEspañolEestiFrançaisΕλληνικάIcelandicעבריعراقيItalianoIrishCatalà한국의NederlandsNew ZealandNorskPolskiPortuguêsPусскийSlovenskiScotsSouth AfricaSuomiYкраїнський
English