Poranek

author:  Maciej Misiu
5.0/5 | 8


Znów od rana był cały posiniaczony
wstał jak zawsze razem z kurami
na nieogolonej twarzy jak u boksera
podbite oko, z nosa sączyła się krew
spojrzał jeszcze do lustra i uniósł brew
po raz kolejny przegrałem, jasna cholera

po co nocami bijesz się z myślami ?
usłyszał ciepły głos ukochanej żony



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
14.01.2017,  Olga Kurdek

My rating

My rating:  
13.01.2017,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.01.2017,  etkaja

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.01.2017,  pola