degrengolada

5.0/5 | 13


dzień rozpoczyna się konwulsją
przypadkowych myśli
i choć po porannej kawie
wzmaga się ciśnienie
wąskimi kanalikami żył
pompuje strumień życia
maltretowany umysł uparcie
poszukuje recepty na dziś
w zgiełku chaotycznych zdań
gubią się zapamiętane słowa
usiłuje pospinać myśli
napięte ścięgna czasu
tracą elastyczność
matowieją pomysły
wczorajszego wieczoru

bezradne jałowy dzień
topnieje pod wpływem
taniego czerwonego wina



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.01.2017,  wroc

My rating

My rating:  
06.01.2017,  irelec48

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
05.01.2017,  pola

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
05.01.2017,  MaryPe

My rating

My rating:  
05.01.2017,  A.L.

My rating

My rating: