jesień gubi
kolory. spadają z liśćmi
barwne wspomnienia
rozwiewa wiatr
wychudzone postacie
jak nagie drzewa przydrożne
zagubione we mgle
nadsłuchują kroków
śmierć przychodzi po cichu
na palcach. ma ślady krwi
przytuli. nie wypuści z objęć
zdrętwiałych ciał
iw
barwne wspomnienia
rozwiewa wiatr
wychudzone postacie
jak nagie drzewa przydrożne
zagubione we mgle
nadsłuchują kroków
śmierć przychodzi po cichu
na palcach. ma ślady krwi
przytuli. nie wypuści z objęć
zdrętwiałych ciał
iw
My rating
My rating
Moja ocena
Wzruszyłaś do łez. Pozdrawiam*My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating