Ekshibicjonista
Ekstraordynaryjne to niesłychanie
Jakie w was wzbudzam zainteresowanie.
Jakąż wyzwala atencję, niech skonam,
Moja ponadprzeciętnie skromna persona.
Cóż, że poetą
Że byłem rzeźbiarzem?
Cóż że stworzyłem
Na Wenus witraże
Z ogonów komety?
Co z tego, iż wszystkie moje kobiety
(nawet gdy wcześniej niż one dojdę)
Zwą mnie w ekstazie Zygmuntem Freudem?
I choć w teorii względności mam udział,
(bo przecież z Einsteinem wypiłem brudzia),
To woleliście oglądać „Mam talent” –
Niż zajrzeć, ile me wnętrze ma zalet.
Lecz teraz szansa się nadarzyła,
Teraz, gdy dobiegł mnie taki finał;
Gapcie się – oto leżę w bezruchu
Przede mną piekło, nade mną… muchy.
Tułów na poboczu, w kałuży posoki
I jucha mi bucha z brzucha na boki.
Pan anioł stróż podniósł się z klęczek
Reanimacją się zbytnio nie męcząc.
A wy – patrzcie uważnie – mam wnętrze na wierzchu,
Możecie podziwiać je teraz bez przeszkód.
Jakie w was wzbudzam zainteresowanie.
Jakąż wyzwala atencję, niech skonam,
Moja ponadprzeciętnie skromna persona.
Cóż, że poetą
Że byłem rzeźbiarzem?
Cóż że stworzyłem
Na Wenus witraże
Z ogonów komety?
Co z tego, iż wszystkie moje kobiety
(nawet gdy wcześniej niż one dojdę)
Zwą mnie w ekstazie Zygmuntem Freudem?
I choć w teorii względności mam udział,
(bo przecież z Einsteinem wypiłem brudzia),
To woleliście oglądać „Mam talent” –
Niż zajrzeć, ile me wnętrze ma zalet.
Lecz teraz szansa się nadarzyła,
Teraz, gdy dobiegł mnie taki finał;
Gapcie się – oto leżę w bezruchu
Przede mną piekło, nade mną… muchy.
Tułów na poboczu, w kałuży posoki
I jucha mi bucha z brzucha na boki.
Pan anioł stróż podniósł się z klęczek
Reanimacją się zbytnio nie męcząc.
A wy – patrzcie uważnie – mam wnętrze na wierzchu,
Możecie podziwiać je teraz bez przeszkód.
@KLU
bon ton emultipoetry? :-)@wiatr-w-oczy
jaka szkoda,byłoby oryginalnie gdyby poeta z(za) płyty nadawał ton emultipoetry;-)@KLU
spoko - ponoć Freud sam był impotentem:-) (poza tym patrz powyższe wyjaśnienie:)@Józefa Latos
no przepraszam za kombinacje:-). Taki już ze mnie kombinator niepoprawny:-) Dziękuję za wyrozumiałość i za dobrą ocenę:):-)
:-) chciałbym kategorycznie zaprzeczyć pogłoskom, jakobym osobiście miał mieć coś wspólnego z podmiotem lirycznym tegoż utworu. Absolutnie się z nim nie utożsamiam - jako dowód przedkładam niniejszy tekst, który zaświadcza, iż jeszcze żyję, co byłoby niemożliwe po wspomnianym w powyższym wierszu uzewnętrznieniu. Pragnąłbym także podkreślić, że moje przemówienia nigdy nie były, nie są i nie będą nadawane z płyt..płyt...płyt...płyt...płyt...płyt...My rating
nie lubię zbytniej kombinacji, ale niech będzie 4.My rating
Co z tego, iż wszystkie moje kobiety(nawet gdy wcześniej niż one dojdę)
Zwą mnie w ekstazie Zygmuntem Freudem?
-gratuluję odwagi ekshibicjonisto;D))))))))
My rating