Ponad wszystko 2

author:  Piotr Paschke
5.0/5 | 2


Niczego już nie czuję, jak przydrożny kamień

ot, trwam

I chcę taki zostać, taki kamienny
twardy na coś, co może mnie nic nie obchodzić

Nie czuję, lecz jestem własny
zdany na siebie
otulony czyimś powietrzem -
inni oddychają za mnie potknięciami

Nie czuję, jestem obojętny,
nieruchomo własny
zależny od żywych kamieni.
Zazdroszczę im, że nadal są sobą

Nie czuję, jestem z kamienia
ciągle udaję, że z czegoś innego

Będę zawsze własny
nie zawsze zimny



nie zawsze na zawsze



 
COMMENTS


My rating

wolę zdecydowanie ten wiersz.
My rating:  

My rating

My rating: