strach
okaleczony poszukiwaniem
sensu tego wszystkiego co dookoła
poszukiwaniem snu
boję się poranków
ubogich w dotyk dłoni
sensu tego wszystkiego co dookoła
poszukiwaniem snu
boję się poranków
ubogich w dotyk dłoni
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Kto by się nie bał. Szczególnie w plątaninie korzeni umysłu.Piękny wiersz.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating