Zapach
Rano była ciepła jesień
Jeszcze w nocnej czerni
Szedłem
Dotarł do mnie zapach
gnijących liści
Tak pięknie pachnie ich kres
Jeszcze nadziei w nich wiele
Choć to złota starość leży
która ma marzenia
Przystanąłem
Zapach marzeń wciągnąłem
Mocniej w nozdrza
Jeszcze w nocnej czerni
Szedłem
Dotarł do mnie zapach
gnijących liści
Tak pięknie pachnie ich kres
Jeszcze nadziei w nich wiele
Choć to złota starość leży
która ma marzenia
Przystanąłem
Zapach marzeń wciągnąłem
Mocniej w nozdrza
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@ Malwina
:-)My rating
My rating
My rating
Moja ocena
tak, pięknie pachnie ich kres...bardzo mi się podoba Marku:)
My rating
My rating