W PROKOCIMIU

5.0/5 | 6


Niektórzy uczeni twierdzą,
że labirynty budowano,
by chwytać
i więzić
złe duchy
albo chociaż
zbijać je z tropu.

Olśniło mnie.

Właśnie dlatego
kreślę bezwiednie labirynty
palcem na szybie,
kredą na chodniku,
uniesioną na koncercie ręką.

Zastawiam tak pułapkę
na demony, w nadziei,
że któregoś oszukam,
a sama w nią nie wpadnę,
bo labirynt działa
jak wir wodny.

Teraz, kiedy razem
błąkamy się po parku
w Prokocimiu,
nie patrząc sobie w oczy,
zastanawiasz się, po co
całą drogę niosę kredę
w zaciśniętej dłoni.

(Z tomu "Aż trudno uwierzyć. Apokryfy krakowskie", Krakowska Biblioteka Stowarzyszenia Pisarzy Polskich 2016)



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
21.10.2016,  ParaNormal

My rating

My rating:  
21.10.2016,  pola

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@ Marek Porąbka

Rozumiem że po Parku Jerzmanowskich.

My rating

My rating:  

My rating

My rating: